niedziela, 20 lutego 2022

Czy aby na pewno zrobilibyśmy sobie krzywdę?

Wmawia nam się, że Polacy są zbyt głupi na posiadanie broni. A co, jeżeli jest dokładnie odwrotnie? Jeżeli mamy zakaz posiadania broni bo doskonale wiemy co z nią robić?
 
Historia pokazuje dwie formy sprawowania okupacji. Pierwszą z nich doskonale znamy z naszego podwórka: jest to totalna kontrola i wszechobecny zakaz. Na przykład zakaz posiadania broni. Jest to system rządów, który zwykliśmy nazywać totalitaryzmem. Drugą formą okupacji, nieco bardziej egzotyczną, jest anarchia. Oczywiście anarchia ciągle podsycana przez czynniki zewnętrzne, ciągłą destabilizację polityczną, akty terroru których nie dokonała żadna ze stron (a ktoś trzeci, komu się to opłaca) itd.. Oczywiście formy te stosowane są zależnie od realiów kraju okupowanego, ale ich cel jest zawsze ten sam: wyciśnięcie z danego kraju tyle, ile się tylko da.
 
Jaką formę okupacji zastosowalibyśmy wobec społeczeństwa zbyt głupiego na posiadanie broni? Otóż zbyt głupie to takie, które dostawszy w swoje ręce broń, zacznie mordować sąsiadów, napadać sąsiednie wioski, rabować co popadnie. Albo takie, które mają mocno ugruntowaną tożsamość plemienną a nie wykształciły jeszcze tożsamości narodowej. Przychodzi nam na myśl czarna Afryka, prawda? I proszę zauważyć, że w Afryce jest więcej broni i amunicji niż wody i żywności. A to jest idealna sytuacja by więksi gracze żerowali na ciągłych wojnach plemiennych, pozyskując złoto, ropę i diamenty. Sytuacje tą doskonale nakreślono w filmie "Pan życia i śmierci" (2005). Oczywiście to nie jest wina tych biednych ludzi. Są prości i niewykształceni. Ich systemy polityczne i gospodarcze są niewydolne, bo państwa kolonialne doprowadziły do przerostu liczby ludności, ale nie nauczyły ich samorządności. A teraz państwa neokolonialne urządzają sobie tam poligony dla swoich tajnych służb.
 
Wracając do Polski, dobrze wiemy, że taka forma okupacji by się u nas nie sprawdziła. A jak sobie przypomnimy powstania, to zdamy sobie sprawę, że danie nam broni do ręki znacząco utrudniłoby okupację. Dlatego właśnie my dostępu do broni nie mamy. A to że jesteśmy na posiadanie broni zbyt głupi wmawiają nam ci, którzy mają interes w tym, żebyśmy broni nie mieli. Gdybyśmy mieli mentalność ludów Afryki, ci sami ludzie dbaliby o to, żeby nam nigdy nie brakło amunicji. Proste.
 
Ostatni czas tej dziwnej pandemii pokazuje nam, że dla złudnego poczucia bezpieczeństwa pozwolimy sobie odebrać wszystko. Jednostki rozumiejące cały ten cyrk są karane mandatami za nieposłuszeństwo, a przestraszony wirusem ogół społeczeństwa ze zrozumieniem przyjmuje do wiadomości kolejne akty odbierania wolności obywatelskiej. Poniżej załączony film, w kilka minut na prostych przykładach pokazuje do czego takie zachowanie prowadzi. Zawsze.
 
Gdyby władza w Polsce wyrastała z narodu, to mielibyśmy gospodarkę jak Liechtenstein i przepisy obronne jak Szwajcaria. Bo władza wyrastająca z narodu doskonale zdawałaby sobie sprawę z tego skąd się bierze dobrobyt i prawdziwe bezpieczeństwo. Niestety władza okupacyjna też to wie, dlatego stosuje różne szykany i adaptuje różne formy okupacyjne, aby daną populację zniewolić. Nie umieliśmy korzystać z posiadanej wolności, to nie będziemy jej mieli wcale. Nie umieliśmy się zjednoczyć dla własnego narodowego interesu, to będziemy w kajdanach pracować na realizację interesów obcych. Wolność jest piekielnie trudna do utrzymania. Jest to tak oczywiste, że aż to przeoczyliśmy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Tylko szczerze i bez owijania w bawełnę ;)